Posted by : Unknown niedziela, 25 maja 2014

Ostatnio tu i ówdzie przewijają się głosy, że Nintendo w swoich produkcjach jest odrobinę rasistowskie. Uważam, że to gruba przesada.


konsola przenośna Nintendo

Jestem wielką fanką Nintendo i ich popularnych serii. Postacie takie jak Mario czy księżniczka Zelda stały się kultowe i rozpoznawalne. To dla nich w dużej mierze Nintendo wciąż ma dużą rzeszę fanów. I może to na tym polega problem?

Są postacie, których zmieniać się nie powinno. Na pewno nikt z nas nie wyobraża sobie czarnoskórego Linka. I wcale nie dlatego, że jesteśmy rasistami. Po prostu tak te postacie zostały wykreowane i takie je kochamy. A to na seriach ze znanymi bohaterami Nintendo wzbogaca się najbardziej.To na nich skupia się uwaga świata i przez to odnosimy wrażenie, że japońskie gry są rasistowskie. Nie.

Nie można też zapominać o mentalności Japończyków. Jest to naród, który ponad wszystko ceni własną odrębność kulturową. Nic więc dziwnego, że tworząc postacie robią je przede wszystkim na swój wzór. Jest to dla nich normalne i nie traktują tego w kategorii 'jesteśmy lepsi od tych innych'. Po prostu robią tak, jak to było od lat. 

Poza tym, skąd w ogóle pomysł, że nieuwzględnianie kogokolwiek w grach komputerowych to rasizm? Może też powinnam się poczuć urażona, że w żadnej strzelankowej grze typu CoD nie mogę grać kobietą? Albo że w grze typu FIFA nie ma kobiecych drużyn? Twórcy gier zwykle już na wstępie mają jakieś wyobrażenie odnośnie swojej postaci. Mają je zmieniać, bo ktoś nazwie ich rasistami? Świat tak nie działa.
Cholera, sprawdziłam. Naprawdę są takie petycje.Przerażające.

Zresztą, spójrzmy chociażby na najnowszą część Pokemonów. Pojawia się tam większa personalizacja bohatera i nie ma problemu z wybraniem ciemnego koloru skóry. Ostatnio jestem w tyle z nowościami, ale jestem pewna że to nie jedyna gra na tą konsolę, w której pojawia się taka możliwość. Dlatego uważam, że twierdzenie iż "Nintendo jest rasistowskie!" jest robieniem z igły wideł.



2 komentarze

  1. Dobrym przykładem na "wizję autorów" jest leciwe już GTA: San Andreas, gdzie istnieje naprawdę sporo możliwości kustomizacji swojego grywalnego bohatera... poza tym, że musi być czarnoskóry. Bo taki świat przedstawiony gry. Nie widzę jakoś, żeby ktoś się burzył, że nie może być w tym tytule biały...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, właśnie o tym samym myślałam, bo niedawno do San Andreas wróciłam, ale nie chciałam dodawać tego argumentu, bo najwidoczniej popularnym poglądem jest, że rasizm w drugą stronę nie działa. Wszystko dlatego, że tylko czarni byli prześladowani przez białych, a nie odwrotnie.

      Usuń

© Agata Szymczak, 2013. Obsługiwane przez usługę Blogger.

- Copyright © Agata Szymczak - fotografia, zwierzęta, lifestyle -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -