Posted by : Unknown niedziela, 19 stycznia 2014

Canon czy Nikon? To odwieczne pytanie, które dzieli wszystkich fotografów. Ja odpowiadam Canon.


Na lustrzankę cyfrową przesiadłam się ok. 2 lata temu. Moim pierwszym aparatem był jednak tzw. zaawansowany kompakt Fuji S5600. Nie był on lustrzanką, nie miał wymiennych obiektywów, jednak pozwalał mi na opanowanie podstawowych funkcji. Na tamte czasy był zupełnie wystarczający, wspominam go dobrze i do tej pory służy mojemu tacie :)

Nastał jednak taki dzień, kiedy zaczął mi doskwierać brak bardziej profesjonalnego aparatu. Brak moźliwości zmiany obiektywu, zbyt wolne zapisywanie RAWów i wiele innych rzeczy. Wtedy z pomocą przyszedł mi mój chłopak, i na cały rok pożyczył mi swojego Canon EOS 400D. Było to dla mnie zupełnie nowe przeżycie, i nie wyobrażam sobie teraz przesiadki na kompakt :)
Po roku robienia zdjęć powyższym aparatem, przesiadłam się na swój własny Canon EOS 1100D. Nietypowy, bo w kolorze czerwonym ;) Jest to jedna z tańszych lustrzanek, nie jest najlepsza, jednak zdecydowanie wolałam zainwestować w obiektywy, a nie w aparat. Ten mi na tę chwilę wystarcza.



Ważniejsze od body są jednak obiektywy. Zacząć należy od zwykłego kit 18-55. Standardowy obiektyw, nie jest najlepszy, ale ma stabilizację obrazu, i jest to w tej chwili obiektyw dający najszerszy kąt z moich obecnych, więc czasem go używam. Bywa pomocny w tworzeniu lekko zniekształconych zdjęć, karykatur :)

Luna - zdjęcie robione obiektywem Canon 18-55
Sigma 70-300. Przez długi czas mój ulubiony obiektyw. Ma wystarczająco długą ogniskową na robienie dobrych zdjęć np. w ogrodzie zoologicznym, dobrze ostrzy. Niestety, jakiś czas temu zepsuł się :( W tej chwili nie stać mnie na naprawę, czeka więc na półce na lepsze dni. Na pewno jeszcze kiedyś do niego wrócę.
Kejtu. Zdjęcie robione Sigmą 70-300.
Tamron 55-200. Mój zastępczy obiektyw długoogniskowy. Gorszy od Sigmy, i jednak odrobinę za krótki. Mimo wszystko, da się z nim żyć.
Sesja w siedzibie magazynu "Kocie sprawy". Zdjęcie robione obiektywem Tamron 55-200.

I na koniec zostawiłam sobie mój najnowszy, ulubiony obiektyw - Canon 50mm f/1.8 :) Absolutne cudo, jasny, świetna głębia ostrości. Miłość od pierwszego wejrzenia.

Luna - obiektyw Canon 50mm f/1.8







Leave a Reply

Subscribe to Posts | Subscribe to Comments

© Agata Szymczak, 2013. Obsługiwane przez usługę Blogger.

- Copyright © Agata Szymczak - fotografia, zwierzęta, lifestyle -Metrominimalist- Powered by Blogger - Designed by Johanes Djogan -